
Prace wpisują się w nurt urban art camuflage, czyli miejskiej sztuki kamuflażu. Powoduje ona u przechodniów efekt zaskoczenia, jak pisze Emilia Osińska na swoim blogu - efekt stuknięcia.
W celu zapewnienie ochrony prac zostały trwale pokryte specjalnymi substancjami, umożliwiającymi łatwe zmywanie graffiti.
Więcej informacji i zdjęć tutaj.